Świadectwo uzdrowienia za przyczyną św. Rity

 

Wszystko zaczęło się od moich koleżanek, które mówiły: „Kondycji nie masz, mało się ruszasz…” a ja naprawdę czułam się coraz gorzej męczyłam się przy chodzeniu byłam ospała i nic nie chciało mi się robić. Poszłam więc do lekarza,gdzie zlecono mi zrobienie badań – wyszły źle: silna anemia, chora tarczyca, guzy na piersiach, mięśniaki i polipy na macicy i duża torbiel na jajniku. Zaczęłam się leczyć u 4 lekarzy specjalistów. Padł na mnie wyrok! Operacja! Ordynator wyznaczył termin – za tydzień będzie po wszystkim. Wszystkie wyniki i zdjęcia potwierdzały chorobę.

Byłam załamana, ale każdy mnie pocieszał. Wtedy odwiedziła mnie mama, przywiozła mi od siostry zawinięte w serwetkę płatki róż od Świętej Rity. Powiedziała: Połóż je sobie na chorym miejscu a Święta Rita Ci pomoże”… Opowiadała mi o jej cudach i życiu jak pomagała innym… Tak też zrobiłam: modląc się własnymi słowami o wstawiennictwo św. Rity do Boga o uzdrowienie.

W szpitalu przed operacją zostałam poddana kolejnym ”NOWYM badaniom”. Lekarz który mnie przyjmował na oddział zapytał: „Właściwie to z jaką chorobą pani do nas przyszła?Bo badania nic nie wykazały! Wszystko jest w porządku jest pani zdrowa.” Zwołano więc konsylium i lekarze nie umieli tego przypadku chorobowego wyjaśnić. Wszyscy osłupieli. Ordynator który był jednym z pierwszych lekarzy stwierdzających konieczność operacji nie wiedział co powiedzieć. Zostałam więc wypisana do domu po 1 dniu pobytu w szpitalu. Zdrowa! Bez leczenia!

Sama nie mogłam dać wiary w to co się stało. Po tygodniu poszłam do prywatnego gabinetu. Opowiedziałam mu wtedy o płatkach róży od św. Rity. Po wysłuchaniu mnie powiedział: W swojej długoletniej praktyce lekarskiej spotkałem się kilka razy z uzdrowieniami którym przypisuje się znamiona cudu …cieszę się że jest już pani zdrowa…”. Otrzymałam nowe życie. Święta Rito jestem szczęśliwa i wdzięczna Panu Bogu za łaskę uzdrowienia.

rose

Miracles

2 komentarzy do Świadectwo uzdrowienia za przyczyną św. Rity

  • sDorota  mówi:

    Szczęść Boże, takie płatki można „zdobyć” w prawie wszystkich ośrodkach kultu w Polsce. W wielu 22 każdego miesiąca są święcone róże. Adresy Ośrodków kultu są u nas na stronie tutaj: http://augustianki.nazwa.pl/ogrod/osrodki-kultu/
    Można również napisać taką prośbę do naszego Zgromadzenia na adres: augustianki@interia.pl i tam też podać swój adres, na który mamy wysłać płatki oraz wysłać zwykłą pocztą kopertę i znaczek zwrotny, aby w ten sposób pokryć koszty przesyłki. A w Krakowie można po prostu podejść do nas do klasztoru na Skałeczną i poprosić – też nie będzie problemu. Pozdrawiam serdecznie! Z Bogiem!

  • Ewa  mówi:

    Gdzie mogę zdobyć takie płatki? Jestem bardzo chora.

Zostaw odpowiedź

Możesz użyć tych tagów i atrybutów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>